Dlaczego Internet zapewnia kwitnące środowisko dla nienawiści i trollingu [Opinia]

  • Lesley Fowler
  • 0
  • 802
  • 125
Reklama

Czytałem fascynującą historię, która niedawno została opublikowana w Wall Street Journal, o dzieciaku imieniem Aidan Dwyer, który wierzył, że odkrył sposób konfiguracji paneli słonecznych naśladujących sekwencję Fibonacciego, która tworzy strukturę gałęzi drzew. Teoria Aidana - dość przyzwoita teoria dla dzieci, które mają zaledwie 13 lat - mówi, że naśladując tę ​​sekwencję, może być w stanie naśladować wydajność samej natury.

Więc przeprowadził eksperyment. Korzystając z równej liczby ogniw słonecznych, młody Aidan położył panele słoneczne obok siebie w słońcu. Jeden, typowy płaski panel, z którego ludzie dziś korzystają, a drugi jego wyjątkowy “drzewo” design - metalowa konstrukcja w kształcie gałęzi drzewa. Młody Aidan podłączył do każdego metr i ku jego zaskoczeniu zobaczył wyższe napięcie odczytane z jego projektu drzewa. To niezwykłe odkrycie, pomyślał. Dlatego postanowił, przy wsparciu rodziców, wziąć udział w krajowym konkursie naukowym - i wygrał.

Internet atakuje marzenia

To, co stało się potem, jest czymś, czego ci z nas, którzy byli w Internecie od dłuższego czasu, nie byliby zaskoczeni. Opowieść o konkursie naukowym trafiła do Internetu i wszyscy, od doktorantów po naukowców z fotelami, spojrzeli na projekt młodego Aidana i zaczęło się płonąć.

Według Wall Street Journal wprowadzenie Aidana w świat komentujących online nie poszło zbyt dobrze.

“Komentatorzy i blogerzy zaatakowali Aidana witriolem zwykle oszczędzanym na wrogów politycznych i Kardashian. Blogi potępiły jego eksperyment jako „złą naukę” i „niemożliwą bzdurę”. Ktoś nazwał go „kosmitą - fajnym”.”

Czytanie tego artykułu przypomniało mi niektóre historie, które pisałem przed laty, takie jak oszustwa naukowe i inne głupie twierdzenia z dziedziny Ufologii i zjawisk paranormalnych. Jako inżynier zawsze czułem się uzasadniony w swoim podejściu do Internetu. W rzeczywistości byłem jednym z tych pisarzy witriolickich, niszcząc źle opracowane teorie naukowe i różne głupie twierdzenia, takie jak domniemane “Darmowa energia” Wyniki.

Oto mój blog na blogu z 2006 roku, który publicznie rozdziera faceta, który stale twierdził, że istnieją powiązania między historiami o UFO a CIA i innymi agencjami rządowymi.

Nazwałem go idiotą, kretynem, kłamcą…

To było w 2006 roku, aw ciągu następnych 5 lat stopniowo - z braku lepszego słowa - “dojrzały”, w pewnym stopniu. A pisanie do MUO pomogło, ponieważ zacząłem zauważać, jak to jest być na końcu, przyjmując różnego rodzaju paskudne oskarżenia i okrutne komentarze.

Dlaczego ludzie czują prawo do okrucieństwa online

Prawda jest taka, że ​​nie sądzę, żebym tak rozmawiał z ludźmi w prawdziwym życiu. Nie sądzę, by wielu ludzi tak. Facet, którego uderzyłem wyżej - gdybyśmy siedzieli razem w kawiarni przy kawie - prawdopodobnie przeprowadzilibyśmy całkiem interesującą intelektualną rozmowę - nieporozumienia i tak dalej.

Ale w Internecie jest coś, co podsyca nienawiść i gniew. Dla mnie to ludzie, którzy przewracają się i wyciągają przedwczesne wnioski w porównaniu z tak zwanymi naukowymi “odkrycia”. Jestem pewien, że to rozgniewało wielu doktorantów i sceptyków w sprawie Aidana. Ale czy musimy być wobec tego tak okrutni? Nawet tutaj w MUO - społeczności, którą uważam za bardzo intelektualną i dojrzałą - istnieje grupa ludzi, którzy mają pewną arogancję i czują się usprawiedliwieni nazywając kogoś, kogo nawet nie znają kretynem.

Oto komentator MUO Answers, który nazywa głupca pytającym.

Lub ten komentator w innym artykule nazywa innego opóźnionego czytelnika.

I jeszcze jedna sprzeczka między komentatorami innego artykułu, powodująca dość paskudne dźgnięcia tam iz powrotem.

Najbardziej mnie przeraziło, odkąd pisanie i czytanie postów i komentarzy innych pisarzy tu i gdzie indziej w Internecie, to to, że najokrutniejsze komentarze, które czytałem, przypominają mi… mnie. Jest to trzeźwa realizacja, która tłumi moje komentarze w miarę upływu lat, chociaż wciąż jestem znany z tego, że od czasu do czasu tracę panowanie nad innymi. Nie wiem, czy to genetyczne, czy może tylko przekleństwo.

Błędy prowadzą do stosu świń

Zauważyłem, że dwie rzeczy wydają się pobudzać wyższy poziom witriolu, jakiego doświadczył biedny młody Aidan. Pierwszy popełnia błąd. Ludzie online są bardzo bezlitosni, jeśli chodzi o popełnianie błędów. Błąd Aidana polegał na tym, że w swoim konkursie naukowym mierzył tylko napięcie. Niestety samo napięcie nie równa się ogólnej mocy - więc jego ustalenia były wątpliwe. Ten jeden błąd doprowadził do napływu ataków i wywoływania nazwisk.

Drugim czynnikiem wydaje się być anonimowość. Anonimowe posty są prawie zawsze wyjątkowo surowe… tchórze są zawsze tak odważni w swoich słowach, kiedy nie muszą używać swojego prawdziwego imienia. Czy ci sami ludzie wypowiedzieliby te same słowa bezpośrednio w twarz młodego chłopca w obecności jego rodziców? wątpię.

A jeśli Aidan dokona dokładnego pomiaru mocy swojego testowego urządzenia i okaże się słuszny w swojej teorii, czy wszyscy ci aroganccy, paskudni ludzie odpowiedzą ponownie i przeprosą młodego Aidana? Czy będą wyrzuty sumienia za atakowanie małego dziecka, które jest wystarczająco zmotywowane do odkrywania nauki w tak młodym wieku? Prawdopodobnie nie.

Jak myślisz, dlaczego ludzie zaczynają trollować i publikować nienawistne komentarze online? Czy kiedykolwiek zrobiłeś to sam i żałowałeś? Daj nam znać swoje przemyślenia i spostrzeżenia w komentarzach poniżej.

Kredyty obrazkowe: Wall Street Journal, Shutterstock




Jeszcze bez komentarzy

O nowoczesnej technologii, prostej i niedrogiej.
Twój przewodnik w świecie nowoczesnych technologii. Dowiedz się, jak korzystać z technologii i gadżetów, które nas otaczają każdego dnia i dowiedz się, jak odkrywać ciekawe rzeczy w Internecie.