Dlaczego mój następny telefon nie jest iPhone'em od fanboya Apple [Opinia]

  • Michael Cain
  • 0
  • 5049
  • 219
Reklama

Wielokrotnie nazywano mnie fanboyem Apple, więc równie dobrze mogę zaakceptować pseudonim i przejść dalej. Tak, uwielbiam produkty Apple i wzdrygam się na myśl o dotknięciu systemu Windows. W moim domu jest nie mniej niż 5 urządzeń Apple - komputer stacjonarny, laptop, dwa telefony i najnowszy iPad - ale od zeszłego tygodnia dołączył do nich śliczny HTC One X, telefon z Androidem. Co mogło wywołać takie szaleństwo i zakup poza charakterem? Jedno słowo - mapy.

Wskazówki do nikąd

Wraz z iOS6 pojawiła się nowa aplikacja do mapowania, produkt złożony z wielu technologii i zestawów danych pozyskanych w ciągu ostatnich kilku lat, wraz z danymi drogowymi wiodącej marki TomTom - i zupełnie nową funkcją nawigacji krok po kroku dla każdego, kto ma iPhone'a 4S lub 5. Teraz jako pierwszy przyznam, że interfejs zakręt po zakręcie jest całkiem niezły - Siri ogłasza drogę w swoich tępych tonach - jednak wszystkie kierunki na świecie nie pomogą, jeśli możesz ” t przede wszystkim znajdź właściwy cel podróży. Wszystko sprowadza się do czegoś, co możesz nazwać interesującymi miejscami.

Punkty zainteresowania

Oferta Google ma lata gromadzenia danych wywiadowczych, crowdsourcingu do zadań polegających na oznaczaniu lokalizacji i płacenia tysiącom osób za aktualizację i aktualność informacji. Wie o prawie dowolnym miejscu na świecie, nawet o tym małym lokalnym sklepie przy ulicy, i inteligentnie zgaduje, o czym mówisz.

Mapy Apple nie mają

Oto szybki przykład: próbowałem znaleźć “Earls Court”, słynne centrum wystawiennicze w centrum Londynu - Apple dało mi jeden wynik - w Afryce. “Trasa koncertowa Harry'ego Pottera”? Gdzieś w Ameryce (nie, to w mieście Leavesden w Wielkiej Brytanii). Prowadzony jest nawet blog Tumblr z informacjami o tym, jak głupia może być aplikacja.

Szczerze mówiąc, to żałosne. Nie mogę używać zakręt po zakręcie tak czy inaczej na moim iPhonie 4, ale zawsze najważniejsze było dla mnie znalezienie lokalizacji. Spędzając 8 lat dorosłego życia w Kioto, nie jestem do końca zaznajomiony z każdym zakątkiem w Londynie i okolicach; Zacząłem jeździć dopiero w tym roku.

W przypadku wskazówek dojazdu wcześniej polegałem na (drogiej) aplikacji nawigacyjnej innej firmy o nazwie Don't Panic. Nie jest świetny i cierpiał na taki sam brak punktów POI, jak aplikacja Mapy Apple; ale przynajmniej mogłem się niejasno zbliżyć, a następnie przełączyć na Mapy Google, by znaleźć dokładną lokalizację.

Może po prostu obniżysz wersję systemu z powrotem do iOS5, możesz zapytać? Cóż, nikt nie lubi obniżania wersji i tak czy inaczej nie rozwiązałoby to podstawowego problemu. Chcę dobrego rozwiązania nawigacyjnego i nic nie dostarczyło mi tego na iOS. iOS6 miał to wszystko naprawić. Z przyjemnością zaktualizowałbym do iPhone'a 5 tylko dla szczegółowych wskazówek. Czekałem na tę funkcję od momentu jej pierwszego ogłoszenia w WWDC. To, co nam obiecano i co otrzymaliśmy, jest zupełnie inne.

Jestem pewien, że będą ludzie, którzy z tego powodu przywrócą wersję iOS5, i zauważą, że aplikacje powoli rezygnują z pomocy technicznej i odmawiają instalowania aktualizacji; na zawsze utkną w jakiejś otchłani. Lub możemy poczekać na wydanie nowej aplikacji Google Maps, która wciąż nie będzie się wyświetlać krok po kroku i jest mało prawdopodobne, że w najbliższym czasie.

Google wygrywa mapowanie

Google spędził wiele lat na gromadzeniu informacji i lokalizacji dla ich doskonałego produktu do mapowania, a Apple zajmie dużo, dużo czasu, aby nadrobić zaległości w dowolnym miejscu w pobliżu tego samego poziomu jakości. Nie wątpię, że na dłuższą metę Apple powróci z fantastycznym produktem do mapowania, czymś wzorcowym dla swojego wspaniałego sprzętu.

Do tego czasu potrzebuję rozwiązania. Tim Cook posunął się nawet do publicznego przeprosin, przyznając, że ich rozwiązanie do mapowania nie było do zera, a nawet sugerował produkty konkurencji, które można by zamiast tego wykorzystać; ale to nie jest tak naprawdę rozwiązanie i po prostu nie jest wystarczająco dobre. Jest to jednak bardzo charakterystyczne dla Apple, więc przeczytaj to, co chcesz.

W Apple staramy się tworzyć światowej klasy produkty, które zapewniają naszym klientom jak najlepsze wrażenia. Wraz z uruchomieniem naszych nowych Map w zeszłym tygodniu nie dotrzymaliśmy tego zobowiązania. Bardzo nam przykro z powodu frustracji, którą spowodowali nasi klienci i robimy wszystko, co w naszej mocy, aby Mapy były lepsze.

Must Have Car

W nowych mapach wyraźnie brakuje wskazówek dojazdu i transportu publicznego. Apple dodał jedną funkcję (krok po kroku) i zabrał dwie. Jak większość zdrowych ludzi, nie jeżdżę do centrum Londynu - wsiadam do pociągu i idę. Pomijając fakt, że Apple i tak nie zna mojego miejsca docelowego - nawet gdyby tak było, nie byłby w stanie pokazać mi, jak się tam dostać, używając innego samochodu niż samochód. Korzystam z witryny planowania podróży Transport For London, ale to nie to samo; nie jest zintegrowany i wciąż ledwo trafia we właściwe miejsce.

Widok ulicy

Wraz z utratą Google'a pojawił się także StreetView - zastąpiony trybem flyover 3D (ponownie, tylko dla nowszych modeli); ale nie jest to w najmniejszym stopniu porównywalne do StreetView. To było oczywiście trochę słodyczy; obsługiwanych miast jest niewiele, a poza tym pokazanie tej funkcji znajomym, szybko brakuje jej rzeczywistego użycia.

Porzucenie statku z systemem iOS?

Nie zupełnie. Byłem bardzo głośny Recenzja tabletu z Androidem Google Nexus 7 (16 GB) i prezent Prezentacja tabletu z Androidem Google Nexus 7 (16 GB) i prezent Kupiliśmy Nexusa 7 16 GB za 249 USD, które sprawdzam od około tygodnia, i Naprawdę uwielbiam tę małą rzecz. Podamy go na końcu… o braku dobrej jakości aplikacji na Androida poza produktami Google. Po prostu nie ma ich tak wiele, a większość z nich to oferty amatorskie niskiej jakości. Ale to nie ma tak wielkiego znaczenia na moim telefonie. Nadal mam iPada do sporadycznego korzystania z gier i multimediów; mój telefon jest urządzeniem do nawigacji i komunikacji - to wszystko.

Mocniej myślę o tym, dlaczego Apple usunęło mapy Google w pierwszej kolejności; okazało się, że nadal mają rok na umowę licencyjną na Mapy. Tak, to prawda, że ​​Google nie pozwalał im się krok po kroku i że aplikacja na Androida jest znacznie lepsza, ale przynajmniej podstawowy produkt do mapowania pozostałby stabilny i funkcjonalny. Obawiam się, że wiele osób przeskoczy z tego powodu na Androida. To rzadki moment, w którym produkt Apple wypada na tle konkurencji.

Co z Tobą? Zastanawiasz się nad przejściem na system Android, czy nie rozumiesz, o co tyle zamieszania?




Jeszcze bez komentarzy

O nowoczesnej technologii, prostej i niedrogiej.
Twój przewodnik w świecie nowoczesnych technologii. Dowiedz się, jak korzystać z technologii i gadżetów, które nas otaczają każdego dnia i dowiedz się, jak odkrywać ciekawe rzeczy w Internecie.