
Harry James
0
2443
641
Wyobraźmy sobie coś. Powiedzmy, że jesteś urbanistą, pracujesz dla miasta, w którym mieszkasz.
Twoje miasto ma problem z zatorami. Wjeżdżają duże, 18-kołowe ciężarówki i utkną. Pasy ruchu zostają zablokowane, a ostatecznie wszystkie pojazdy silnikowe poruszają się w tempie tak wolnym jak zimna melasa.
Będąc inteligentnym człowiekiem, decydujesz się poprowadzić wszystkie duże ciężarówki wolniejszymi, mniej wygodnymi trasami. Jednak decydujesz, że jeśli chcą skorzystać z szybkich ścieżek, mogą to zrobić pod warunkiem, że zapłacą.
Co jeśli zastosujemy tę analogię do Internetu? Wyobraźmy sobie, że zamiast być urbanistą, prowadzisz dostawcę usług internetowych. Zauważasz, że Netflix i YouTube stanowią ogromny procent ruchu płynącego przez twoją sieć. Więc decydujesz się spowolnić te ogromne świnie przepustowości, chyba że rozwiążą się one ze względu na zwiększone koszty przesyłania swoich danych.
W skrócie jest to antyteza tego, czym jest neutralność sieci. Idea, że cały ruch powinien być traktowany tak samo, niezależnie od treści, źródła lub miejsca docelowego. Znaczna liczba osób postrzega neutralność sieci jako coś niezbędnego do długoterminowego przetrwania Internetu jako bezpłatnego, nieobciążonego narzędzia służącego wzmocnieniu pozycji i swobodnej wymianie informacji.
Priorytetem ruchu jest bezpośrednie zagrożenie. W tym artykule przyjrzymy się, dlaczego neutralność sieci ma znaczenie i dlaczego powinniśmy walczyć o jej ochronę.
Kto byłby przeciwny neutralności sieci?
Powszechną krytyką tych, którzy opowiadają się za neutralnością sieci, jest to, że proszą o coś, co po prostu nie jest rozsądne, uczciwe lub możliwe do osiągnięcia. Wyjaśnijmy się. Pytanie o neutralność sieci nie oznacza bezpłatnego dostępu do Internetu. Nie wymaga też wyższej, lepszej jakości dostępu za mniej pieniędzy. W rzeczywistości wymaga traktowania całego ruchu internetowego na równi. Prawdopodobnie przejawiłoby się to w formie przepisów prawnych, które uniemożliwiłyby firmom telekomunikacyjnym dzielenie Internetu na szybki i powolny.
Brzmi nieszkodliwie. Dlaczego ludzie mieliby się temu sprzeciwiać?
Oczywiście istnieją uzasadnione argumenty przeciwko neutralności sieci. Istnieją pewne prawdziwe obawy dotyczące zezwolenia rządowi na ustanowienie prawa do Internetu. Niektórzy martwią się o potencjalnie śliskie nachylenie, w którym rządy mają uprawnienia do wprowadzania przepisów, które wpływają na coraz więcej Internetu, niszcząc w ten sposób laissez-faire ducha Internetu. W rezultacie pojawia się wysypka libertariańskich think tanków i grup nacisku, takich jak Cato Interest i Ayn Rand Institute, którzy wystąpili przeciwko Net Neutrality, przy czym ten ostatni opisuje to jako “Niszczyciel wolności Internetu” i wyprodukował filmy na ten temat.
Jest to względnie zrozumiałe. Kiedy rządy ustanawiają prawo do Internetu, strasznie się mylą. Wystarczy spojrzeć na Koreę Południową, gdzie rząd nakazał, aby witryny bankowe i e-commerce uwierzytelniały użytkowników za pomocą wtyczki ActiveX, która jest strasznie przestarzałym (i niepewnym) rodzajem wtyczek do przeglądarek dostępnych wyłącznie w Internet Explorerze…
To skutecznie zapewniło, że wszyscy Koreańczycy południowi są zmuszeni do korzystania z Internet Explorera. Do dnia dzisiejszego systemy OS X i Linux nie spotkały się z takim samym stopniem adopcji w Korei, jak w Europie, Chinach i Stanach Zjednoczonych. Oznacza to również, że 75% internautów z Korei Południowej używa różnych rodzajów IE, ponieważ… No cóż? Muszą.
Oznacza to również, że wiele witryn w Korei Południowej jest zasadniczo mniej zaawansowanych, mniej przyjaznych dla użytkownika i znacznie mniej bezpiecznych niż ich zachodnie odpowiedniki. Okrutna ironia polega na tym, że ta interwencja rządu skutecznie zahamowała cały przemysł.
Neutralności sieci i osobistych interesów
Nie trzeba dodawać, że niektórzy dostawcy usług głosowych przeciwko Net Neutrality są zainteresowani telewizją kablową. Istnieją pewne obawy, które tak naprawdę nie leżą w interesie konsumenta.
Miliony już anulowały drogie pakiety telewizji kablowej na rzecz Netflix, Amazon Prime Video i BitTorrent, które są znacznie tańsze i wygodniejsze niż ich tradycyjne odpowiedniki. Nie trzeba dodawać, że te nowsze usługi zależą od tego, czy ich użytkownicy mają dostęp do szybkiego i niedrogiego łącza szerokopasmowego.
W rezultacie dostawcy ci chcą chronić swoje własne interesy w telewizji telewizyjnej. Nie podoba im się fakt, że ich monopol na telewizję i filmy został zakwestionowany. Oni się boją.
W rezultacie nie jest zaskoczeniem, że osoby takie jak Comcast, które oferują pakiety telewizji kablowej, nie są zainteresowane ideą Net Neutrality. I nie było szokujące, gdy Netflix ogłosił w lutym, że tak “współpracował” z Comcast, aby dostarczać swoje treści amerykańskim konsumentom.
Nie trzeba dodawać, że pieniądze zmieniły się tutaj.
Istniała prawdziwa sprawa biznesowa dla Netflix płacącego Comcast za lepszą prędkość przesyłania strumieniowego. Chociaż wielu obawia się, że nieodwracalnie uszkodziło argument dotyczący neutralności sieci, pokazując, że dostawców treści można przekonać do zapłacenia za lepszy dostęp. Rzeczywiście, USA Today ogłosiło wiadomość o transakcji, opisując ją jako “ostatni gwóźdź do trumny Net Neutrality“.
Koszmarna wizja przyszłości Internetu
Weźmy obawy Electronic Frontier Foundation i Open Rights Group do ich logicznej skrajności. Wyobraźmy sobie, że Internet przestał być kanałem o równym dostępie dla pakietów i bajtów, ale medium, w którym konsumenci muszą „kupić”, aby uzyskać dostęp do niektórych usług. To nie jest tak nierealne, jak mogłoby się wydawać.
Ci z nas, którzy są wystarczająco starsi, aby zapamiętać pierwsze telefony komórkowe wyposażone w Internet, mogą również pamiętać o dodatkowych opłatach za dostęp do niektórych usług, takich jak serwisy informacyjne, plotki o gwiazdach i wiadomości e-mail. Na szczęście Internet tak naprawdę nie działa. Ludzie płacą miesięcznie (lub za gigabajt) opłaty, aw zamian uzyskują dostęp do Internetu w całości.
Ale co, jeśli Internet był podobny do telefonów WAP z końca lat 90.? Chociaż od tego momentu przeszliśmy, nadal nie jest to możliwe. Jeden Redditor sobie to wyobraził. W fałszywej reklamie, która została rozpowszechniona w Huffington Post, Buzzfeed i Gizmodo, Redditor Quink wyobraża sobie świat, w którym trzeba płacić dodatkowo za dostęp do wideo online, wiadomości i serwisów społecznościowych. Podobnie jak w przypadku dodatkowych opłat za pakiet sportowy lub HBO z Comcast lub Time Warner.
Chłodzenie, prawda? Chociaż nie jest to realistyczne zagrożenie dla Internetu, pokazuje, co mogłoby się stać, gdyby Internet przestał być nieograniczonym medium.
Jak możemy chronić Internet
Są ludzie, którzy nie lubią bezpłatnego, bezstronnego Internetu. Będą dążyć do gruntownego przekształcenia jego architektury, aby jak najlepiej służyć ich interesom. Wygrywają, ale bitwa jeszcze się nie skończyła.
Już w Europie, Izraelu i Chile wprowadzono przepisy, dzięki którym neutralność sieci staje się rzeczywistością. Ale wciąż jest wiele do zrobienia. Jeśli martwisz się o neutralność sieci, być może zechcesz dołączyć do Open Rights Group lub Electronic Frontier Foundation, którzy walczą o zachowanie i ochronę Internetu.
Wreszcie, jeśli Twój dostawca usług internetowych zacznie kształtować ruch, zastanów się nad oddaniem głosu stopami i portfelem oraz przejściem do usługodawcy internetowego, który szanuje integralność Internetu. W Wielkiej Brytanii jeden z takich dostawców usług internetowych nazywa się Andrew i Arnold, i chociaż ich usługi są nieco drogie, mają oni deklarowane zaangażowanie w wolność Internetu i neutralność sieci. Podobnie, jeśli masz szczęście mieszkać w części USA z Google Fiber, rozważ przeniesienie się do nich.
Możesz także przeczytać wcześniejszą debatę, którą MakeUseOf miał na temat przyszłości neutralności sieci. Czy wolność internetowa jest zagrożona przez dostawców usług internetowych? [MUO Debaty] Czy wolność internetowa jest zagrożona przez dostawców usług internetowych? [Debaty MUO] Wyobraź sobie świat, w którym treści, które możesz oglądać w Internecie, są ściśle kontrolowane przez twojego dostawcę usług internetowych. Podczas debat MUO badamy i kwestionujemy tę rzeczywistość. .
Chciałbym usłyszeć twoje przemyślenia na ten temat. Jak zawsze, jeśli masz coś do powiedzenia, zostaw to w komentarzu poniżej.
Źródło obrazu: batintherain (Flickr)