Wszechświat jako symulacja Co to właściwie oznacza?

  • Brian Curtis
  • 0
  • 5372
  • 1363
Reklama

Elon Musk jest jednym z najbardziej inteligentnych i wpływowych ludzi w technologii. Jednak podczas swojego wystąpienia na konferencji Code Recode 2016, powiedział, “Istnieje szansa miliard na jeden, że żyjemy w podstawowej rzeczywistości”. Innymi słowy, Musk uważa, że ​​nasz świat i nasze życie są sztucznymi symulacjami (jak w Macierz).

Kusi, by szydzić i zastanawiać się, jak ktoś taki jak Musk może uwierzyć, że być może nic, czego doświadczamy, nie jest podstawową rzeczywistością. Ale przy właściwym zrozumieniu trudno nie zgodzić się z argumentem, na którym opiera się Musk.

Ten sposób myślenia sięga setek lat. To w XVII wieku filozof René Descartes zasugerował, że po prostu nie ma sposobu, aby wiedzieć, że nasze umysły nie są “mózgi w kadzi” (znowu jak Macierz).

Argument ten został ponownie rozwinięty i zmodernizowany w 2003 r., Kiedy filozof Oxford Oxford Nick Bostrom opublikował swój artykuł „Are You Living In a Computer Simulation?”, Ten sam artykuł, który w dużej mierze wpłynął na poglądy Muska na ten temat. Dlatego musimy to zrozumieć, aby zrozumieć, co to znaczy powiedzieć, że istnieje “duża szansa, że ​​żyjemy w symulacji”.

Czy ten rodzaj techniki jest w ogóle możliwy?

Czy to w ogóle możliwe, aby zbudować komputer, który symulowałby układ słoneczny, świat i każde nasze życie? Za dziesięć tysięcy lat?

Źródło zdjęcia: IBM Research za pośrednictwem Flickr

Odpowiedź brzmi tak. Jeśli chodzi o moc obliczeniową, ledwo zarysowaliśmy powierzchnię tego, co jest możliwe. Jak wyjaśnia Musk:

40 lat temu mieliśmy Pong - dwa prostokąty i kropka… Teraz, 40 lat później, mamy fotorealistyczne symulacje 3D z milionami ludzi grających jednocześnie, a z każdym rokiem jest coraz lepiej. I wkrótce będziemy mieli wirtualną rzeczywistość, będziemy mieli rzeczywistość rozszerzoną.

Nawet jeśli tempo poprawy ulegnie znacznemu spowolnieniu, będzie to tylko kwestia czasu wcześniej “gry staną się nie do odróżnienia od rzeczywistości”. Jak mówi naukowiec z NASA Rich Terrile, “Wkrótce nie będzie już żadnej technicznej przeszkody w tworzeniu maszyn posiadających własną świadomość.”

Bardziej szczegółowo: Według badań Bostrom, opartych na naszym rozumieniu fizyki, symulacja całego wszechświata aż do poziomu kwantowego jest niewykonalna. Jednak skompresowane reprezentacje odległych obiektów i symulacje ad hoc obiektów mikroskopowych dramatycznie zmniejszyłyby wymaganą moc obliczeniową. Biorąc to pod uwagę, przybliżony szacunek “realistyczna symulacja historii ludzkości” wymagałoby około 1033-1036 operacje na sekundę. Biorąc pod uwagę, że Eric Drexler opracował plany dotyczące jednego komputera wielkości kostki cukru, który teoretycznie mógłby wykonać 1021 operacji na sekundę (wśród planów innych autorów), możemy założyć, że z pewnością możliwe jest stworzenie komputera o mocy wystarczającej do symulacji świata w jego rozumieniu.

Co to jest argument symulacji?

Wiedząc, że pewnego dnia prawdopodobnie będziemy w stanie stworzyć te potężne symulacje, powinniśmy zapytać… skąd wiemy, że nie jesteśmy teraz w jednym?

Kiedy myślimy o tym, w jaki sposób inteligentne cywilizacje we wszechświecie mogą się rozwijać (i postępować), musimy przyznać, że co najmniej jedno z poniższych stwierdzeń jest prawdziwe. Poza tymi trzema opcjami, tak naprawdę nie ma żadnych innych opcji:

  1. Praktycznie każda cywilizacja wyginie (lub zniknie) przed rozwinięciem możliwości tworzenia tych symulacji.
  2. Praktycznie każda cywilizacja, która rozwinęła (lub miała) zdolność do tworzenia symulacji, postanawia tego nie robić.
  3. Prawie na pewno żyjemy w symulacji.

Rozumienie argumentu

Większość innych artykułów na ten temat omawia to wyjaśnienie, ale ważne jest, aby zrozumieć.

Jeśli (1) jest prawdą, praktycznie każda cywilizacja nie żyje wystarczająco długo, aby dostać się do tego etapu post-ludzkiego, a to oznacza, że ​​nikt nie ma szansy na stworzenie tych symulacji. Jak mówi Bostrom, “Być może istnieje jakaś bardzo niebezpieczna technologia, którą rozwija każda wystarczająco zaawansowana cywilizacja, która ją niszczy. Miejmy nadzieję, że tak nie jest.”

Zdjęcie kredytowe: manhhal przez Flickr

Jeśli jednak (1) jest fałszem, to duża liczba cywilizacji będzie przetrwać, aby móc tworzyć tego rodzaju symulacje.

Ale tylko dlatego, że oni mógłby stworzyć te symulacje, to nie znaczy, że oni by. Być może żadna z tych cywilizacji nie miałaby osób wystarczająco zamożnych do prowadzenia takich eksperymentów. Może wszystkie cywilizacje uznają takie symulacje za niemoralne. Ale czy to naprawdę wykonalne?

Już budujemy podstawowe symulacje Ciekawe symulacje świata do przewidywania przyszłości i zrozumienia społeczeństwa Ciekawe symulacje świata do przewidywania przyszłości i zrozumienia społeczeństwa Wiele osób jest bardzo zaniepokojonych problemami, które dotyczą ich lokalnych społeczności, a może nawet ich kraju, ale czy ty osoba, która tak naprawdę bardzo martwi się całym światem?… Już próbujemy zmapować ludzki mózg. Wielu historyków chętnie przeprowadziłoby symulację przodka. W tym sensie, jakie są szanse, że każdy cywilizacja by zawsze unikać tworzenia tych symulacji? (2) wydaje się dość szczupły, powiedziałbym.

To prowadzi nas do stwierdzenia (3), które jest zdecydowanie najbardziej interesujące.

Jeśli jedna z tych cywilizacji jest w stanie i chce stworzyć symulację, prawdopodobnie uruchomiłaby wiele jej wersji. A jeśli jedna cywilizacja przeprowadzi te symulacje, są szanse, że inne cywilizacje również je uruchomią. Być może symulowani ludzie również zaczną tworzyć własne symulacje i tak dalej. Bardzo szybko liczba świadomych ludzi wewnątrz symulacji znacznie przekroczyłoby liczbę osób na zewnątrz symulacji.

Domyślnie powoduje to prawdopodobieństwo, że ja i ty jesteście w symulacja znacznie wyższa niż prawdopodobieństwo bycia w rzeczywistości podstawowej.

I to jest sedno argumentu. Jeśli niektóre zaawansowane cywilizacje rozwiną zdolność do tworzenia symulacji i faktycznie je przeprowadzą, statystycznie istnieje większe prawdopodobieństwo, że będziemy w tych symulacjach, niż nie.

Jeśli w przyszłości więcej osób cyfrowych żyje w symulowanych środowiskach niż obecnie, to co powiedzieć, że nie jesteśmy już tego częścią? - Rich Terrile, naukowiec z NASA

Jakie są szanse?

Powszechnie przyjmuje się, że argument symulacji opisany powyżej jest dość wodoszczelny. Ale to nie znaczy, że wiemy, które z trzech stwierdzeń jest prawdziwe. Nie ma prawdziwych dowodów na żadną z nich.

Zdjęcie: David Lofink przez Flickr

Mówiąc o swoim argumencie, Bostrom uważa, że ​​szanse są dość równe między trzema stwierdzeniami. Inny znany filozof, David Chalmers, stawia nam szanse na życie w symulowanym świecie na 20%.

Z drugiej strony, Elon Musk uważa, że ​​istnieje prawdopodobieństwo, że będziemy żyć w “prawdziwy świat” - podstawowa rzeczywistość - mniej niż jedna na miliard. A naukowiec z NASA Rich Terrile twierdzi, że tak “wyjątkowo mało prawdopodobne” że nie żyjemy w symulowanym świecie.

Jakie są implikacje?

Wyobraź sobie, że jakoś odkryliśmy, że my byli życie w symulowanym świecie. Bostrom uważa, że ​​nie powinno to zbytnio zmienić naszego życia. Możemy nadal uczyć się o naszym (symulowanym) świecie poprzez badania naukowe. Nasze uczucia i doświadczenia pozostaną w dużej mierze takie same.

Źródło zdjęcia: Jim Kelly przez Flickr

Ale w naszym życiu byłby podtekst by zmiana. Mielibyśmy teraz świecką wersję “twórca”, i moglibyśmy zacząć próbować zrozumieć “motywy symulatorów”. Mielibyśmy inne rozumienie naszego miejsca na świecie - tak jak to się stało, gdy Kopernik odkrył, że Ziemia nie była centrum wszechświata.

Zostanie wprowadzony element nadziei. W końcu moglibyśmy mieć naukową możliwość życia po śmierci. Być może po śmierci moglibyśmy kontynuować nasze życie w nowej symulacji (jak to było założeniem Czarne lustro epizod).

Dokąd pójść stąd

Argument symulacji to niewiele więcej niż filozoficzny eksperyment myślowy, któremu udało się przyciągnąć uwagę ludzi. Ale niezależnie od tego, po której stronie ogrodzenia upadniesz, zależy od tego, które z tych stwierdzeń uważasz za najbardziej prawdopodobne.

Bez względu na to, na co zdecydujesz, niewiele możemy z tym zrobić. To, czy to dobrze, czy źle, jest przedmiotem dyskusji.

Jednak jeśli kiedykolwiek nadejdzie czas, aby włączyć naszą własną symulację, tworząc w ten sposób świadomych, symulowanych ludzi, którzy nie wiedzą, że są symulowani, natychmiast pokazaliśmy (1) i (2), że są fałszywe. To pozostawia (3) jedyną opcję: że prawie na pewno też jesteśmy w symulacji.

Co myślisz? Czy takie eksperymenty myślowe są stratą czasu, czy też ten argument rzeczywiście jest związany z czymś?




Jeszcze bez komentarzy

O nowoczesnej technologii, prostej i niedrogiej.
Twój przewodnik w świecie nowoczesnych technologii. Dowiedz się, jak korzystać z technologii i gadżetów, które nas otaczają każdego dnia i dowiedz się, jak odkrywać ciekawe rzeczy w Internecie.