Obawy dotyczące prywatności, które powinieneś wiedzieć o osadzaniu tweetów

  • Owen Little
  • 0
  • 1353
  • 109
Reklama

Gdy Twitter próbuje rozwiązać problem szalonego nadużycia Pokonaj łobuzów! Jak gwiazdy reagują na Tweety, które pokonują łobuzów! Jak gwiazdy reagują na Tweety? Twitter nie zawsze jest krajem miłości i życzliwości; czasami rzeczy mogą stać się paskudne. Przygotowaliśmy więc listę celebrytów, którzy reagują na złośliwe tweety, pokonując w ten sposób napastników we własnej grze. w sieci społecznościowej pojawiła się kolejna dobrze uzasadniona kwestia. Czy publikacje powinny umożliwiać umieszczanie twoich publicznych tweetów bez pozwolenia, szczególnie gdy te tweety mogą otworzyć cię na agresywne trolle? Ponieważ media społecznościowe nadal są źródłem wzrostu i frustracji, czy dziennikarze powinni korzystać z mediów społecznościowych czy ich ignorować? Dwa przykłady do przemyślenia Czy dziennikarze powinni wykorzystywać lub ignorować media społecznościowe? Dwa przykłady do przemyślenia Niektórzy postrzegają sieci społecznościowe jako cenne narzędzie do raportowania; z drugiej strony nie robi nic poza mylącymi raportami. Co myślisz? w dziedzinie dziennikarstwa jest to jeszcze jedno pytanie, które należy dodać do listy obaw dotyczących przestrzeni, w których przecinają się media społecznościowe i dziennikarstwo.

Niedawno natknąłem się na serię tweetów, które z powodów, które szybko staną się oczywiste, nie będę tutaj udostępniał. Był to tweet skierowany do Mic za opublikowanie historii o użytkownikach Twittera reagujących na rasistowski nagłówek w poście na Facebooku o chińskim pływaku olimpijskim. Nadal ze mną?

The “Twitter reaguje” gatunek artykułów, na lepsze lub gorsze, stał się podstawą wielu publikacji online, ponieważ sieć społecznościowa stała się świetnym sposobem do oceny części reakcji społeczeństwa na dane wydarzenie.

Jednak w tym przypadku jedna osoba, widząc jego tweety wykorzystane w ten sposób, nie była szczęśliwa. Skrytykował magazyn za umieszczenie jednego z jego tweetów, w których potępił oryginalny rasistowski nagłówek, i argumentował, że Mic nie powinien być w stanie udostępnić tweetu bez pytania o pozwolenie lub zapłacenia mu. Dodał, że użycie tweetów naraziło go i innych kolorowych ludzi na nadużycia ze strony osób, które inaczej nie widziałyby jego myśli. Wezwał magazyn do usunięcia swojego tweeta oraz dwóch innych osób wykorzystanych w tym artykule. Jeśli magazyn chciałby napisać o tej historii, powinien skontaktować się z ludźmi na Twitterze i zapytać im jeśli są zainteresowani pisaniem o rasistowskim nagłówku.

Chociaż magazyn nie odpowiedział na Twitterze, wygląda na to, że zastosował się do tweetów i usunął je. Poza krótką notatką na dole tekstu, który czyta, “Ta historia została zaktualizowana,” na stronie internetowej Mic nie ma informacji o tym, co się wydarzyło.

Dlatego czasopisma i witryny internetowe powinny mieć możliwość publikowania tweetów w artykule bez pozwolenia?

To jest już publiczne

W czarno-białym świecie pozbawionym niuansów odpowiedź brzmi jednoznacznie: tak. Chyba że masz chronione konto na Twitterze. Jak najlepiej wykorzystać Twittera. Jak najlepiej wykorzystać Twittera. Jeśli korzystasz z Twittera, prawdopodobnie zauważyłeś, że domyślnie Twój profil jest ustawiony jako publiczny. Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak uczynić swoje konto na Twitterze prywatnym, a nawet dlaczego? Prawdopodobnie jest to bezpieczne… każde założenie, że powinieneś mieć zapewnioną prywatność, jest nielogiczne.

Nawet jeśli spróbujesz latać pod radarem, nie używając hashtagów, to po prostu nie ma już znaczenia. Twoje tweety będą nadal pojawiać się w wynikach wyszukiwania na Twitterze i nie tylko. Tweety mogą również pojawiać się w wynikach wyszukiwania Google, podobnie jak twój profil na Twitterze, nawet jeśli zmieniłeś konto publiczne na chronione.

Wspomniany użytkownik Twittera miał wtedy mniej niż 100 obserwujących, więc jego argument, że popularny magazyn internetowy wykorzystujący jego tweety może wzbudzić niechcianą uwagę, jest zrozumiały. Tyle że ten jeden nieustraszony dziennikarz mógł znaleźć swój tweet, podobnie jak inni. Gdyby ta dziennikarka zdecydowała się przesłać go dalej setkom swoich obserwujących, miałoby to ten sam skutek. Jeśli jeden z jej obserwujących i tysiące ich obserwujących przesłali to dalej ... masz rację.

Twitter ze swej natury jest platformą publiczną. Jest na tyle plastyczny, że ludzie używają go z różnych powodów. Niektóre wcale nie tweetują, wykorzystując je tylko do konsumpcji informacji. Ale kiedy umieścisz tam tweeta, niezależnie od tego, czy masz 5, 500 czy 5000 obserwujących, jest to publicznie dostępne.

Przypomina to argument używany przez publiczność, która narzeka na to, że zdjęcie zrobione jest przez nieznajomego bez pozwolenia. Chociaż przepisy prawne mogą się różnić w zależności od kraju, w Stanach Zjednoczonych można fotografować osobę publicznie bez jej zgody, z uzasadnionego powodu. Photojojo podsumowuje to idealnie:

Ludzie mogą być fotografowani, jeśli są publicznie (bez ich zgody), chyba że sami się ustąpili i mogą oczekiwać rozsądnego stopnia prywatności. Dzieci pływające w fontannie? W porządku. Ktoś wprowadza swój kod PIN w bankomacie? Nie dobrze.

Publiczne tweetowanie jest prawie takie samo. Oczekiwanie rozsądnego poziomu prywatności na Twitterze jest równoznaczne z korzystaniem z chronionego konta, na którym twoje tweety są widoczne tylko dla osób, które wyraziły zgodę na obserwowanie Ciebie.

Własne stanowisko Twittera

Twitter ma dość surowe wytyczne dotyczące korzystania z treści generowanych w witrynie. Podjęta przez jedną stronę próba zarchiwizowania usuniętych tweetów pierwotnie opublikowanych przez osoby publiczne, takie jak politycy i gwiazdy, została podjęta na krótko.

W lipcu 2016 r. Post Ghost otrzymał od Twittera wiadomość e-mail z informacją, że korzystanie z interfejsu API Twittera było niezgodne z Umową programisty. Zgodnie z tą umową osoby trzecie nie mogą wyświetlać tweetów, które zostały usunięte przez użytkowników. Twitter podobnie zamknął Politiwhoops i jego siostrzane strony Twitter troszczy się o twoją prywatność… Jeśli jesteś sławny Twitter troszczy się o twoją prywatność… Jeśli jesteś sławny w 2015 roku z tego samego powodu.

Z drugiej strony Twitter bardzo pozwala na osadzanie tweetów w witrynach stron trzecich, zapewniając kod, który włącza tę funkcję, a usługi takie jak Storify są oparte na samej koncepcji kuracji treści z sieci społecznościowych.

W rzeczywistości Warunki usługi Twittera, na które zgodził się każdy użytkownik Twittera, rejestrując się w usłudze, wyraźnie stwierdzają:

Większość treści, które przesyłasz, publikujesz lub wyświetlasz za pośrednictwem usług Twittera, jest domyślnie publiczna i będzie mogła być wyświetlana przez innych użytkowników oraz za pośrednictwem usług i stron internetowych osób trzecich… Powinieneś dostarczać Treść, którą możesz swobodnie udostępniać innym na podstawie niniejszych Warunków.

Zastrzeżenie “większość treści” zamiast “cała zawartość” (jak czytano) jest prawdopodobnie spowodowane tym, że Twitter musi wstrzymywać tweety w niektórych lokalizacjach geograficznych.

TOS trwa:

Użytkownik zachowuje swoje prawa do wszelkich treści przesyłanych, publikowanych lub wyświetlanych w Usługach lub za ich pośrednictwem. Przesyłając, publikując lub wyświetlając Treść w Usługach lub za ich pośrednictwem, udzielasz nam ogólnoświatowej, niewyłącznej, nieodpłatnej licencji (z prawem do sublicencji) na używanie, kopiowanie, powielanie, przetwarzanie, dostosowywanie, modyfikowanie, publikowanie, przesyłanie , wyświetlać i rozpowszechniać takie Treści we wszystkich mediach lub metodach dystrybucji (obecnie znanych lub opracowanych później).

Twitter idzie o krok dalej i umieszcza tę część warunków świadczenia usług dla laików:

Niniejsza licencja upoważnia nas do udostępniania tweetów w serwisach Twitter reszcie świata i pozwalania innym na robienie tego samego.

TOS trwa:

Zgadzasz się, że ta licencja obejmuje prawo Twittera do dostarczania, promowania i ulepszania Usług oraz do udostępniania Treści przesyłanej do lub za pośrednictwem Usług innym firmom, organizacjom lub osobom, które współpracują z Twitterem w zakresie syndykacji, emisji, dystrybucji lub publikacji takich treści w innych mediach i usługach, z zastrzeżeniem naszych warunków korzystania z takich treści.

Takie dodatkowe wykorzystanie przez Twittera, inne firmy, organizacje lub osoby, które są partnerami Twittera, może być wykonane bez wynagrodzenia wypłaconego w odniesieniu do Treści, które przesyłasz, publikujesz, przesyłasz lub w inny sposób udostępniasz za pośrednictwem Usług.

Wszystko to sprowadza się do tego, że jest to zgodne z prawem lub nie, a każdy serwis lub strona medialna, która zdecyduje się zamieścić twoje tweety, ma prawo to zrobić bez uprzedniej zgody. Wyrażając zgodę na korzystanie z bezpłatnej usługi, zgadzasz się na każde słowo jej Regulaminu.

Naruszenie praw autorskich

Łatwo jest spojrzeć na warunki usługi Twittera i rzeczywistość wyszukiwalnej strony internetowej i powiedzieć, że wszelkie oczekiwania dotyczące prywatności są bezpodstawne. Nawet z punktu widzenia praw autorskich czasopismo doskonale sobie poradziło. Na przykład w 2013 r. Jury przyznało fotografowi 1,2 miliona dolarów po tym, jak jego zdjęcie, które udostępnił na Twitterze, zostało opublikowane w formie drukowanej przez AFP i Getty Images. Z drugiej strony, gdyby zdjęcia zostały osadzone, byłyby, prawnie rzecz biorąc, całkowicie zgodne z ich prawem, jak podkreśla BuzzFeed.

Nie wierzysz w BuzzFeed? Columbia Journalism Review (CJR), produkt wiodącego autorytetu w dziedzinie etyki dziennikarskiej, Columbia Journalism School, zgadza się z BuzzFeed. W artykule CJR na temat praw autorskich w dobie Internetu autor dochodzi do wniosku, że osadzanie treści (z konkretnego przykładu na Twitterze) jest dopuszczalne, ponieważ nie wykonano żadnej kopii tych treści. Wykonanie zrzutu ekranu i opublikowanie go w witrynie może jednak być postrzegane jako naruszenie praw autorskich.

Wyjątki od reguły

Niektórzy dziennikarze dokładają wszelkich starań i zwracają się do użytkowników Twittera o zgodę. Właśnie ten problem był gorącym tematem dyskusji kilka lat temu, kiedy BuzzFeed opublikował artykuł zawierający tweety ofiar gwałtów, w których dzielili się tym, co mieli na sobie podczas ataku. Ich tweety były odpowiedzią na pytanie jednego użytkownika Twittera z prośbą o udostępnienie tych informacji. Dziennikarz Buzzfeed zapytał wszystkich, którzy dzielili się swoimi osobistymi historiami, czy mogłaby zamieścić ich tweety, a oni się zgodzili. (Identyfikacja ofiar gwałtu przez media bez ich zgody jest rozpoznawana jako czerwona linia.) Nie poprosiła jednak o zgodę kobiety, która zadała pytanie w pierwszej kolejności i która w tych osadzonych tweetach nie podzieliła się dane osobowe i nie zidentyfikowała się jako ofiara. Ta historia, która zyskała wówczas szerokie rozgłos, była skomplikowana ze względu na charakter tematu i uznany kodeks etyczny podczas zgłaszania przypadków śmierci ofiar gwałtu.

Czy powinny istnieć inne wyjątki? Na przykład w przypadku tweeta, który widziałem, poruszono kwestię rasizmu. Czy umieszczając tweeta, a tym samym identyfikację tej osoby, otwierają ją na bigotów lub trolle, czy dziennikarze powinni najpierw zapytać o pozwolenie? Chociaż funkcja wyszukiwania na Twitterze jest znacznie bardziej niezawodna niż kiedyś, czy uzasadnia to ryzyko narażenia osoby na nienawistne zagrożenia, gdy te tweety są udostępniane na stronach internetowych, które otrzymują dziesiątki tysięcy odsłon dziennie?

To prowadzi nas do prawdziwego pytania w sercu jego tweetów, które Twitter jeszcze nie rozwiązał - w jaki sposób mogą skutecznie zwalczać nadużycia w sieci społecznościowej Dlaczego Twitter ma prawo się bać Snapchata Dlaczego Twitter ma prawo się bać Snapchata My nie mogę dokładnie wskazać, kiedy Twitter po raz pierwszy zaczął poważnie traktować Snapchata jako zagrożenie, ale możemy się założyć, że 30 sierpnia 2015 roku był gorzkim momentem w pamięci Twittera. ? Bardzo publiczny przykład tego, jak Twitter poradził sobie z rasistowskimi nadużyciami, został zaobserwowany, gdy komedia i aktorka Leslie Jones znalazła się w okrutnym i rasistowskim ataku ze strony legionu trolli na Twitterze, na polecenie konserwatywnego i kontrowersyjnego redaktora Milo Yiannopoulosa. Twitter został przeniesiony, aby trwale zawiesić Yiannopoulos.

W przypadku ryzykowania rasistowskiego witriolu, gdy twoją opinię widzą inni, nie należy oczekiwać, że czasopisma i strony internetowe nie będą mogły umieszczać twoich tweetów. Oczekuje się, że Twitter powinien być w stanie skutecznie zwalczyć zdolność trolli do atakowania użytkowników Twittera - niezależnie od tego, czy mają 100 obserwujących, jak ten człowiek, czy 550 000 obserwujących Jonesa.

Wzywając dziennikarza, aby nie umieszczał tweetów, skutecznie kładziemy kres użytecznemu dialogowi. Zamiast prosić dziennikarzy, aby nie zgłaszali ważnych problemów, czy to wychodząc i rozmawiając z ludźmi, czy też znajdując ważne opinie, które zostały udostępnione na Twitterze, powinniśmy prosić Twitter o poprawę jego zdolności do zapobiegania nadużyciom na jego platformie Kobieta: Molestowanie i jak Twitter może to naprawić Tweetowanie Podczas gdy Kobieta: Molestowanie i jak Twitter to naprawić Problem nadużyć na Twitterze jest prawdziwy. Oto kilka przykładów wraz z opinią ekspertów na temat tego, jak Twitter może to rozwiązać. .

Czy uważasz, że publikacje powinny być pytane przed użyciem tweetów w swoich artykułach? Daj nam znać w komentarzach.

Kredyty obrazkowe: PlaceIt, Enzonzo przez Shutterstock.com




Jeszcze bez komentarzy

O nowoczesnej technologii, prostej i niedrogiej.
Twój przewodnik w świecie nowoczesnych technologii. Dowiedz się, jak korzystać z technologii i gadżetów, które nas otaczają każdego dnia i dowiedz się, jak odkrywać ciekawe rzeczy w Internecie.