Opera 15 to szybszy, prostszy Chrome, a oto 3 świetne powody, by go wypróbować

  • Michael Fisher
  • 0
  • 2115
  • 526
Reklama

Po tym, co wydaje się być wiekiem, Opera 15 w końcu opuściła wersję beta i jest dostępna do pobrania. Najnowsza, bardzo wyczekiwana iteracja zrobiła odważny krok w przyszłość, a tym samym zrzuciła ogromną ilość bagażu.

Teraz może się to wydawać absurdalne, ale kiedy byłem znacznie młodszy, rozwiesiłem wielką gotówkę na Opera, rewolucyjną przeglądarkę internetową z Norwegii. Zabrałem go do domu, podekscytowany, że w końcu mogłem porzucić powolną, niezgrabną przeglądarkę internetową, która była dołączona do mojego dostawcy usług internetowych. Pamiętam wtedy, jak to było niesamowite i jak Opera mogłaby zdominować świat przeglądania sieci.

Od tego czasu minęły lata. Firefox i Google Chrome pojawiły się na scenie, a blask Opery nieco przygasł. Ulubiona przeglądarka białoruska walczy jednak z radykalnym przeglądem. Ale czy to coś dobrego?

Widzieć i czuć

Opera wyróżniała się spośród innych poprzez wbijanie jak największej liczby funkcji. Należą do nich niezły klient poczty elektronicznej, a także zintegrowana funkcjonalność Bittorrent. Zostały całkowicie wycięte.

Z wyjątkiem RIAA, nie zostało to dobrze odebrane, a zagorzali użytkownicy Opery głośno zawodzą i jęczą. Jednak nie wszystkie złe wiadomości. Opera Mail zostaje wydana jako samodzielna aplikacja i kosztem konwergencji otrzymujemy interfejs, który jest wyjątkowo elegancki i dobrze naoliwiony.

Na pierwszy rzut oka wygląda jak każda inna przeglądarka internetowa. Ale poza tym zobaczysz, że podjęto pewne decyzje dotyczące projektu, które sprawiają, że użytkownik doświadcza czegoś, co można podziwiać. Nawet coś tak prostego, jak śledzenie postępu pobierania i historii, staje się teraz bardziej natychmiastowe poprzez włączenie przycisku na pasku adresu. Być może jest to symbol filozofii projektowania Opery 15. Wszystko, czego potrzebujesz i czego potrzebujesz, jest łatwe i niezwykle funkcjonalne. Cała reszta - plewy - jest usuwana.

Gdy wpiszesz zapytanie w pasku adresu, nie zostaniesz wysłany bezpośrednio do Google, ale otrzymasz opcję wyszukiwania w Yahoo, Bing i Wikipedii. Nie musisz też edytować żadnych ustawień. Po prostu tam jest; Oczywiste, ale dyskretne.

Stworzenie pięknego interfejsu użytkownika jest trudne. Czasami mniej znaczy więcej i chociaż na pierwszy rzut oka Opera wydaje się nieco jałowa, w końcu zdajesz sobie sprawę, że programiści podjęli wiele bardzo rozsądnych decyzji, które zaowocowały wspaniałą, intuicyjną przeglądarką internetową.

Nowy agent renderujący

Być może najbardziej zauważalną zmianą dla Opery jest to, że porzucił starzejący się silnik renderujący Presto i zastąpił go Blink - spin-off WebKit, który jest opracowywany przez Google we współpracy z Opera Software.

Firma Blink została ogłoszona na początku tego roku, a ponieważ istnieje obecnie, wygląda bardzo podobnie do WebKit, jednak większość dotychczasowej wersji oprogramowania WebKit została usunięta. Być może najbardziej ekscytującym argumentem za istnieniem Blink jest fakt, że Google ma teraz większą kontrolę nad procesem programistycznym niż kiedykolwiek z Webkit. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co Google i Opera robią z tym nowym projektem.

Jedną z najlepszych rzeczy w przejściu na Blink jest to, że w wyniku przyjęcia bardziej głównego agenta renderowania problemy ze zgodnością, które nękały wcześniejsze wersje, należą już do przeszłości. Na szczęście Opera działa i działa jak Google Chrome.

Strony bogate w HTML5 15 stron, które robią niesamowite rzeczy z HTML5 15 stron, które robią niesamowite rzeczy z HTML5 działają pięknie, bez widocznych problemów ze zgodnością. Zwykli podejrzani o WordPress, Gmail i Facebook również działają bez problemu. Wydaje się, że Opera przeszła konwersję damasceńską i odrodziła się jako zupełnie nowe oprogramowanie.

Ważne jest, aby pamiętać, że Blink jest technologią w powijakach. Czas pokaże, czy twórcy Opery wsparli właściwego konia, czy też powinni byli skorzystać z już istniejącego agenta renderującego WebKit. Jednak w przeważającej części jest szybki i działa bezboleśnie.

Rozszerzenia i funkcje

Głównym problemem dla użytkowników Opery zawsze było brak rozszerzeń 10 Cool Extensions dla Google Chrome 10 Cool Extensions dla Google Chrome dostępnych na platformę. Rzeczywiście, podczas gdy miłośnicy Firefoksa i Chrome mają wszystkie fajne zabawki do zabawy, rynek rozszerzeń Opery był tak jałowy jak sklep z aplikacjami w WebOS.

Tak już nie jest. Ponieważ Opera udostępnia teraz agenta renderującego Google Chrome, zdarza się, że ma on dostęp do wszystkich fajnych rzeczy, które fani oferty Mountain View mieli od lat. Należą do nich Evernote, Pocket i być może najbardziej krytyczne media społecznościowe dzielące bufor wunderkind.

Można się spodziewać, że liczba rozszerzeń dostępnych dla Opery byłaby blada w porównaniu do innych bardziej popularnych przeglądarek internetowych. Ale tak nie jest. Odkryłem, że większość rozszerzeń, których używam w mojej pracy, była dostępna do pobrania, w tym niektóre dość popularne komercyjne, takie jak LastPass.

Przeniesiono także niektóre funkcje z Chrome, w tym raczej przydatne narzędzie „Sprawdź element”. Wykryj problemy z witryną za pomocą narzędzi dla programistów Chrome lub Firebug. Rozwiń problemy z witryną za pomocą narzędzi dla programistów Chrome lub Firebug. Jeśli korzystałeś już z moich samouczków jQuery, być może masz już problemy z kodem i nie wiesz, jak je naprawić. W obliczu niefunkcjonalnego fragmentu kodu jest bardzo… Działa to tak, jak można się było spodziewać i pozwoliło mi przejść do Opery do mojej codziennej pracy, co wiąże się z dużą ilością debugowania Javascript. W rezultacie Opera wydaje się być dobrym wyborem dla twórców stron internetowych.

Jeśli zdarzy ci się mieszkać w obszarze, w którym prędkość Internetu jest niska Jak znaleźć bezpłatny nieograniczony dostęp do Internetu Wi-Fi Prawie wszędzie Jak znaleźć bezpłatny nieograniczony dostęp do Internetu Wi-Fi Prawie wszędzie Nie ma nic lepszego niż zdobycie bezpłatnego Wi-Fi. Oto kilka sposobów na znalezienie bezpłatnego, nieograniczonego Wi-Fi bez względu na to, gdzie jesteś. , prawdopodobnie z przyjemnością usłyszysz, że Opera ma funkcje, które mają na celu jak najlepsze wykorzystanie słabych połączeń.

Ciekawie nazwany „trybem off-road”, nie ma on nic wspólnego z korzystaniem z Internetu po odłączeniu od Internetu. Zamiast tego wykorzystuje SPDY, nowy protokół internetowy Google, a także proxy i kompresję po stronie serwera. Powinno to być ulgą dla tych spośród nas, którzy mieszkają na obszarach wiejskich lub są na modemie.

Nie dotyczy to również wolnego Internetu. Dość zabawnym efektem ubocznym trybu Off-Road jest odblokowanie witryn filtrowanych w Wielkiej Brytanii, takich jak The Pirate Bay 5 sposobów na obejście UK Pirate Bay Block 5 sposobów na obejście UK Pirate Bay Block Niedawny haj orzeczenie sądu w sprawie wniesionej przez brytyjski przemysł fonograficzny (brytyjska wersja RIAA) oznacza, że ​​The Pirate Bay jest obecnie niedostępny dla wielu dostawców usług internetowych, z BT i pozostał… Ponieważ cały ruch jest przepychany przez serwery w Norwegii, nie musisz się martwić o wiele bloków na poziomie ISP, które zostały skonfigurowane w ostatnich latach.

Wnioski

Opera 15 nie jest rewolucyjna, ale po zaledwie dwóch dniach używania Google Chrome nie ma już miejsca na pasku dokowania OS X.

Pomimo braku dzwonków i gwizdów, wszystko wydaje się funkcjonalne i szybkie. Funkcje dostępne w Operze są pełne wdzięku, dobrze zaprojektowane i mają pewne zastosowanie. Jest rozszerzalny, a co najważniejsze, szybki. Naprawdę bardzo szybko.

Czas pokaże, czy Opera odzyska pozycję, którą kiedyś pełniła w czasach świetności lat 90. Jednak przy tak cudownym i dopracowanym produkcie trudno sobie wyobrazić.

Więc przejdziesz do Opery?




Jeszcze bez komentarzy

O nowoczesnej technologii, prostej i niedrogiej.
Twój przewodnik w świecie nowoczesnych technologii. Dowiedz się, jak korzystać z technologii i gadżetów, które nas otaczają każdego dnia i dowiedz się, jak odkrywać ciekawe rzeczy w Internecie.