
Michael Fisher
0
1401
31
Grecki filozof Heraklit pisze: “Jedyną stałą jest zmiana”. Jest to szczególnie prawdziwe w Internecie, gdzie niektóre z najpopularniejszych dzisiejszych aplikacji, stron internetowych i usług to tylko wspomnienie jutra.
W fantastycznym artykule w tym miesiącu Matt Smith opisał niektóre z przeszłych sieci społecznościowych Media społecznościowe: czy to naprawdę zaczęło się od Facebooka? [Geek History Lesson] Media społecznościowe: czy naprawdę zaczęło się od Facebooka? [Lekcja historii maniaków] Dzisiaj Facebook dominuje w mediach społecznościowych. Łatwo zapomnieć, że media społecznościowe były kiedyś uważane za otwarte pole, gotowe do postawienia roszczenia. Jakie były te wczesne sieci społecznościowe? Co ich zabiło? które poprzedzały Facebooka. Być może pamiętasz wielu z nich, takich jak Friendster, LiveJournal i oczywiście były Król Internetu - MySpace.
W ciągu kilku dekad, które czołgałem się po tej rozrastającej się i rosnącej sieci, widziałem jeden wzór w kółko: wszyscy stają się przekonani, że osoby stojące na szczycie wzgórza będą tam na zawsze. Nieuchronnie jednak genialny innowator nowej generacji myśli nieco dalej i wytrąca króla.
Stało się tak z ogromną i pozornie niekończącą się społecznością AOL Online podczas dni dialupu, stało się to z Yahoo Search i Lycos pod koniec lat 90. XX wieku, aż do powstania Google. A jeśli chodzi o Facebooka, historia raczej się nie powtórzy. Czemu?
Jaka jest przyszłość Facebooka?
Zawsze uważałem, że najlepszym sposobem na uniknięcie powtórzenia historii jest badanie przeszłości. Jeśli poproszono Cię o podanie nazwy wcześniejszej sieci społecznościowej, która zyskała błyskawiczny rozgłos w ciągu kilku krótkich lat, najwyraźniej gotowa przejąć cały Internet, zanim wpadnie w zapomnienie, pierwszą rzeczą, która powinna przyjść na myśl, jest MySpace.
Niesamowity cykl życia MySpace można zobaczyć w Trendach Google, a wzrost i upadek tego, co wielu uważało za niemożliwą do powstrzymania sieć społecznościową, jest wyraźny jak dzień.
Staje się to jeszcze wyraźniejsze, gdy nakładasz tę historię wraz z pojawieniem się Facebooka. Jest to prawie żelazny dowód (lub przynajmniej ciekawy zbieg okoliczności), że wzrost popularności Facebooka całkowicie zniszczył MySpace.
Wzrost popularności Facebooka i jego obecny szczyt powodują, że to pokolenie podróżujących w Internecie wysuwa te same twierdzenia, które ludzie wypowiadali się na temat MySpace. Oznacza to, że Facebook jest i zawsze będzie królem sieci społecznościowych. Cały grad Mark Zuckerberg!
Czy Facebook jest królem wzgórza?
W swoim artykule na temat poprzednich sieci społecznościowych Matt napisał, że Facebook nie będzie “zdetronizowany w najbliższym czasie”, aw swoich prognozach na przyszłość Matt nazwał Facebooka “król”. Jeden z czytelników skomentował to w relacji Diaspory z Dave'a LeClaira “Facebook jest zdecydowanie królem”, oraz w artykule Marka o tym, ilu Amerykanów jest na Facebooku Więcej Amerykanów jest na Facebooku niż paszport [INFOGRAPHIC] Więcej Amerykanów jest na Facebooku niż paszport [INFOGRAPHIC] Google Plus mógł pojawić się na scenie sieci społecznościowych, rozbijając się jak byka w sklepie z porcelaną, ale gigant wyszukiwarek będzie musiał zająć trochę czasu, by wyprzeć…, jeszcze inny czytelnik napisał “Bez wątpienia Facebook jest obecnym królem wzgórza.”
Wystarczy rzucić okiem na popularność Facebooka jako trend wyszukiwania w porównaniu z Google, aby zobaczyć, ile naprawdę króla Facebooka jest (Facebook to niebieska linia).
A więc to tak? Czy Facebook jest teraz i na zawsze władcą Internetu i królem tego wzgórza? Cóż, aby odpowiedzieć, że ważne jest, aby spojrzeć na to z perspektywy, i cofnąć się o kilka lat. Czy jest lepsze miejsce do zrobienia tego niż tutaj, w MakeUseOf, skoro jesteśmy tu od tak dawna?
Kiedy MySpace był królem
Przewiń o 7 lat. Prawie dekada. Facet o imieniu Aibek Esengulov ciężko pracował nad stworzeniem stosunkowo nowego bloga technologicznego, a duża część relacji w tamtym czasie dotyczyła największej i najpopularniejszej sieci społecznościowej tego dnia - MySpace.
W jednym z bardzo wczesnych artykułów z 2006 roku dotyczących narzędzi MySpace, Aibek napisał: “Czy wiesz, że myspace jest najpopularniejszą witryną w sieci, przewyższającą liczebnie Big Brother Google w odsłonach.”
Jak to na podróż w dół linii pamięci? Aibek dodał, że sieć społecznościowa potworów dodawała wówczas 230 000 zarejestrowanych kont dziennie. To było większe niż Google. Kołysał świat online, jakiego nikt wcześniej nie widział. Brzmi znajomo?
Szybko wróć do 2013 roku, a teraz Yaara obejmuje teraz próbę MySpace, aby spróbować odkryć zatopiony statek jako miejsce dla muzyków i ich fanów. Jak pokazują powyższe wykresy, zainteresowanie MySpace jest zasadniczo martwe w porównaniu z Facebookiem. Jak coś takiego mogło się przytrafić takiemu gigantowi, skoro wszyscy wtedy uważali, że to władca Internetu? Czy Facebook może kiedyś pójść tą samą drogą??
Powstanie Google+
Jeśli Facebook nie będzie ostrożny, odpowiedź na to pytanie będzie twierdząca. Może być wiele zagrożeń, które wychodzą z lewego pola, ale w tej chwili największym, oczywistym rywalem jest Google+, a Google nie odpuszcza presji. W rzeczywistości dzięki inicjatywie autorstwa, którą krótko opisałem w moim niedawnym artykule na temat blogowania Jak blogować w wyszukiwarkach bez zostania młynem treści Jak blogować w wyszukiwarkach bez zostania młynem treści, jasne jest, że Google nie ma żadnych blokad -zabroniony.
Po rozpoczęciu Google+ możesz pamiętać dość ponurą reakcję. Dzięki marketingowi pojawiło się wiele fanfar, ale nie gwałtownie wzrosło, jak widać na wykresie Trendy.
Mimo to nie umarł i powoli rośnie liczba rejestracji. Zgodnie z artykułem Business Insider z maja tego roku Google+ faktycznie wyprzedza Twittera, aby stać się drugą najpopularniejszą siecią społecznościową na świecie. Dane opublikowane w grudniu ubiegłego roku wykazały, że z kontami Google+ było 500 milionów osób. Tymczasem Facebook miał 701 milionów aktywnych użytkowników.
Rzeczywiste liczby zgłaszane dziś w Internecie przynoszą Facebooka ponad miliard, a Google+ gdziekolwiek od 700 milionów do nieco ponad miliarda. Tak czy inaczej, w rzeczywistości Google+ zyskuje i szybko zyskuje.
Facebook musi przejąć Google
Oto problem, z którym Facebook musi sobie poradzić. Google kontroluje Internet za pośrednictwem wyszukiwarki Google. To jest sedno. Kontroluje również Chrome, i to jest problem, a także pokażę Ci poniżej.
Problem z wyszukiwaniem przez Google polega na tym, że właśnie zadali poważny cios na Facebooku, wzmacniając powiązanie autorstwa Google z listami wyszukiwania dzięki najnowszej aktualizacji algorytmu Hummingbird. Google kusi ludzi, wyposażając ludzi, którzy je mają “zalegalizowany” ich autorstwo z fajnym małym obrazkiem i marketing sieciowy Google+ bezpośrednio w wynikach wyszukiwania.
Każdy chce tej dodatkowej funkcji premii dla lepszych współczynników klikalności. Haczyk? Musisz “potwierdź autorstwo” na twoim koncie Google+. Dlatego, aby uzyskać dobrą pozycję, musisz być członkiem Google+. To genialny ruch ze strony Google, a Facebook nie ma z nią szans.
Ponadto dzięki profilowi Google+ dostępnemu bezpośrednio z list wyszukiwania Google, gdy użytkownicy przeglądają wyniki wyszukiwania, sprawdzanie Twojego profilu Google+ lub publikowanie aktualizacji jest tak proste, jak kliknięcie w prawym górnym rogu strony wyszukiwania.
Nawet jeśli firmy zakazują Facebooka w sieciach korporacyjnych, Google jest tak wbudowaną częścią dostępu do Internetu, że nie jest prawdopodobne, aby Google+ został zbanowany. Google+ jest ściśle zintegrowany z wyszukiwarką Google, i to już od samego początku.
Ktoś mógłby zasugerować - tak jak uwielbiam Google - że stanowi to nieco monopolistyczną sytuację. Microsoft (Bing) narzeka na to od dłuższego czasu, a jeśli Facebook chce walczyć o przetrwanie w tym wyścigu i awansować na szczyt, może rozważyć połączenie sił i walkę z tym w sądzie.
Integracja Google+ z Chrome
Pomyśl o tym. Google nie tylko wykorzystuje swój monopol w dziedzinie wyszukiwania, aby uzyskać kontrolę na rynku sieci społecznościowych, ale także wykorzystuje tę samą kontrolę nad rynkiem przeglądarek internetowych w tym samym celu.
Zobacz, która przeglądarka internetowa jest obecnie najpopularniejszą z trzech wiodących przeglądarek - Chrom (niebieski), Firefox (czerwony), IE (żółty).
Od 2013 r. Chrome jest na czele. W jaki sposób Google wykorzystuje to do zdobycia pozycji na arenie sieci społecznościowych? Cóż, gdy przeglądasz witryny, które mają przycisk udostępniania G + w Chrome i jeśli jesteś zalogowany w Chrome, pojawi się wyskakujące powiadomienie sugerujące, że polecasz tę historię. Żaden inny przycisk tego nie robi.
Uruchamianie tej samej strony w przeglądarce Firefox lub IE, po prostu tak nie jest. Wszystkie przyciski zachowują się jednakowo, chyba że specjalnie zainstalujesz wtyczkę Google+.
Jaka jest przyszłość Facebooka?
Rzeczywistość jest taka, że tak - Facebook z pewnością jest dziś królem. Osobiście uwielbiam Facebooka i publikuję tam co najmniej 10-20 razy dziennie. Wysyłam tam wiadomości znajomym i kolegom. Robię tam interesy.
Jednak, jak pokazała historia, rzeczy się zmieniają. Wszystkie te rzeczy w Google+ mogą stać się równie łatwe, a przy wystarczającej presji ze strony różnych monopoli Google, główna zmiana może nastąpić wcześniej niż później.
Czy Facebook spotka ten sam los, co MySpace? Czy król zostanie zdetronizowany, by zastąpić go królem jeszcze większej odmiany? Trudno przewidzieć przyszłość, ale spekulowanie na pewno jest fajne, prawda? Jakie są Twoje myśli? Daj nam znać w sekcji komentarzy poniżej.