Śmierć HitchBota dowodzi, że USA nie są gotowe na roboty

  • Mark Lucas
  • 0
  • 1885
  • 520
Reklama

W lipcu 2014 r. Mały robot rozpoczął podróż autostopem, która poprowadziłaby go przez piękny kanadyjski krajobraz, w całych Niemczech do lutego 2015 r., A następnie z powrotem do Bostonu w lipcu tego samego roku. Gdy mały bot zaczął swoją amerykańską przygodę, biedak dotarł do Filadelfii, gdzie wandale zniszczyli ją 1 sierpnia.

Mały uśmiechnięty bot cieszył się przez cały rok gościł przyjaznych podróżników w całym kraju kanadyjskim i europejskim. Jednak dwa tygodnie w Ameryce i bot został zniszczony. Co to mówi o USA?

Właśnie dlatego nie możemy mieć miłych rzeczy

Powiedzieć, że jestem oburzony, to mało powiedziane. Oto najnowsze wideo pokazujące winowajcę, który zmiażdżył małego bota na strzępy.

@adamgabbatt @Jessewelle @hitchBOT @GuardianUS tutaj jest z jego snapchat pic.twitter.com/RdGxRAZsCC

- . (@CODlENECRAZY) 3 sierpnia 2015 r

Jakiś losowy chuligan na ulicach Filadelfii. Jestem zaskoczony? Nie całkiem. W 2014 roku, gdy nasz Justin Pot napisał o wędrówce przez hitchBot HitchBOT poprosił ludzi o pomoc, więc pojechali nią przez Kanadę HitchBOT poprosił ludzi o pomoc, więc pojechali nią przez Kanadę HitchBOT - mieścił się w wiadrze i był wyposażony w możliwość poproszenia o przejażdżkę - autostopem Kanada w niecały miesiąc. Nieźle, biorąc pod uwagę, że nie może się poruszać bez ludzi. , Skomentowałem prywatnie Justinowi, że hitchBot nie przetrwałby długo w Stanach Zjednoczonych. hitchBot był zaledwie w USA przez dwa tygodnie, kiedy został wyrzucony z PCV.

[AKTUALIZACJA] - Vlogger Jesse Wellens i Bassmaster przyznali, że oszukali powyższe wideo. Nikt nie wie, kto faktycznie zniszczył hitchBota, i nikt nie wziął na siebie odpowiedzialności, mimo że Wellens był ostatnią osobą, która widziała lub nagrywała robota w jednym kawałku.

hitchBot's Fate ujawnia obawy technologiczne

Los hitchBota, rozpatrywany w kontekście jego celu, ujawnia wiele o ludzkości.

Kiedy dr. Frauke Zeller (Ryerson University) i David Harris Smith (McMaster University), postanowili zbudować hitchBot, zaprojektowali go jako eksperyment społeczny. Zostało to stwierdzone w pierwszym komunikacie prasowym na stronie internetowej hitchBot.

W szczególności poniżej “intencje i aspiracje”, twórcy napisali (używając własnego robota “głos”):

“Mam nadzieję, że moja podróż autostopem pozwoli mi poznać wielu ciekawych ludzi, zobaczyć piękne miejsca i dowiedzieć się więcej o ludzkości. Chcę nie spieszyć się i poznać różnych ludzi, więc mam nadzieję, że ci, których spotkam, będą hojni i wyrozumiali. Myślę, że moja podróż doprowadzi do rozmów o tym, jak roboty i ludzie mogą żyć w harmonii, i mam nadzieję, że ludzie i roboty mogą nauczyć się ufać sobie w wyniku mojej podróży.”

Czego autostop nauczył się o ludzkości - na początku - oświecający, podnoszący na duchu i wspaniały. Przejrzę trochę tego, czego autostop dowiedział się o społeczeństwie w Kanadzie i Niemczech. Doświadczenie HitchBota ujawnia wiele dobrych rzeczy na temat tych krajów. Niestety, doświadczenia hitchBota w USA były dość ponure.

Gdy robot poprosi o jazdę

Kiedy byłem dzieckiem, mój tata zbierał nieznajomych, którzy podróżowali autostopem. Kiedy zapytałem go, dlaczego zrobił coś, co większość ludzi uważa za bardzo niebezpieczne, powiedział mi coś, czego nigdy nie zapomnę. Powiedział, “Byłem jednym z tych dzieciaków dawno temu, podróżując autostopem tam iz powrotem ze szkoły. Pamiętam, jak to było dobrze, gdy ktoś zatrzymał się, aby mi pomóc, i zawsze obiecałem sobie, że zawsze będę jedną z tych osób, które zatrzymają się, aby pomóc.”

W miarę upływu lat, kiedy dorastałem i otrzymałem własną licencję, nigdy nie mogłem zdobyć takiej odwagi, jaką mój ojciec musiał wybrać nieznajomego i podwieźć go. Sprowadza się to do ufania nieznajomym, a przynajmniej w mojej części Ameryki ufanie nieznajomym jest czymś, co ludzie robią obecnie znacznie mniej.

Czy roboty mogą mieć coś więcej? Niestety, była to misja tego małego robota, który wyruszył w podróż przez Kanadę.

Czego dowiedział się hitchBot o tym, jak bardzo może zaufać mieszkańcom Kanady? Jak długo będzie kradziony i sprzedawany za części zamienne? W dzisiejszych czasach trudno jest podróżować po świecie, polegając wyłącznie na życzliwości nieznajomych, ale robota z PCV z mrugającym uśmiechem LED? Szanse nie były dobre.

Roboty mogą ufać Kanadyjczykom

Gdy hitchBOT pojawił się 27 lipca 2014 roku w Nova Scotia College of Art and Design, kierując się do Victorii, dr Frauke Zeller, jeden ze współtwórców eksperymentu społecznego, powiedział prasie, że istnienie hitchBOT było przede wszystkim testem lakmusowym za życzliwość nieznajomych wobec technologii.

“Zazwyczaj zastanawiamy się, czy możemy ufać robotom… ale ten projekt ma odwrotną stronę i pyta: czy roboty mogą ufać ludziom?”

Moja pierwsza myśl, kiedy usłyszałem o tym eksperymencie, była świetna, brzmi dobrze “Nie!” w odpowiedzi na pytanie dr Zellera. Jednak Kanadyjczycy jako pierwsi udowodnili, że się mylę.

Wszystko zaczęło się, gdy Anne i Brian Saulnier, para udająca się do Parku Narodowego Kouchibouguac, byli zachwyceni, że podjechali po dziwnie wyglądający gadżet. Słyszeli o projekcie w radiu, więc hitchBOT miał szczęście rozpocząć podróż z parą fanów. Ale czy każdy, kogo spotkał, byłby fanem technologii szukającej jazdy?

Aktualnie tak. Wszyscy spotkani hitchBOT w Kanadzie traktowali tego małego faceta jak celebrytę. Przywieziono go do Quebecu, a następnie do Montrealu. Jeden przyjazny podróżnik zabrał nawet autostop na kempingu na kemping Blue Heron w Charlo, NB.

Podczas podróży w kierunku Oceanu Spokojnego hitchBOT spotkał jednego pięknego Kanadyjczyka po drugim; przez cały czas zdobywając niezliczoną liczbę przyjaciół i ujawniając światu, jak cudowni i przyjaźni są Kanadyjczycy, nawet jeśli nic nie oferuje w zamian.

Gdy kanadyjska przygoda hitchBOT dobiegała końca, wszyscy w mediach społecznościowych spekulowali, dokąd powinien iść mały robot. Jedna profetyczna wymiana na Instagramie wyraziła to samo zaniepokojenie losem hitchBOT, jeśli jego podróże zabrały go do USA.

Użytkownik Kimbypix opublikowane: “Autostop powinien przyjechać do Kalifornii!”

Do którego ratthausproductions odpowiedział: “@kimbypix, hitchbot nie powinien przyjeżdżać do Cali. Nie sądzę, żeby dotarł do celu.”

Chociaż Hitchbot odbył małą wycieczkę do mostu Golden Gate, jego następna przygoda nie była amerykańską, ale niemiecką.

Roboty mogą ufać Niemcom

Podobnie jak Kanadyjczycy, Niemcy udowodnili, że to, czego mogą im brakować humoru, nadrabiają gościnnością. hitchBOT został powitany z otwartymi ramionami.

Podróż hitchBOT przez Niemcy spotkała tego małego robota twarzą w twarz ze wspaniałymi ludźmi, którzy nie wahali się pozytywnie wchodzić w interakcje z jednostką technologiczną. Nie bali się go, nie nienawidzili ani nie zazdrościli jego gadżetów. Po prostu go podwieźli, a może też zrobili sobie selfie lub dwa.

W ciągu 10 dni hitchBOT podróżował przez Niemcy, przechodził przez takie miasta jak Monachium, Kolonia, Berlin i Hamburg. Biorąc pod uwagę, że większość czasu spędzonego w Niemczech była pod opieką (a niektórzy mogą powiedzieć, że to ochrona) niemieckiego programu edukacyjnego Galileo. Jednak poza tą ochroną hitchBOT nadal bezpiecznie podróżował po niemieckim krajobrazie na rowerze, samochodem sportowym, a nawet uczestniczył w weselu pod Frankfurtem. Panna młoda nawet pocałowała autostop!

Nigdzie w Niemczech ani w Holandii hitchBOT nie został trafiony, zaatakowany, oszukany, napadnięty, a nawet obrażony. Nie, hitchBOT został potraktowany jak gość w obcym kraju, a nawet został zaproszony do udziału w karnawale Rose Monday Parade w Kolonii.

W lipcu 2015 r. Krążyły i na ulicach pojawiły się wieści, że hitchBot w końcu wylądował na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, świat zwrócił się w stronę Stanów Zjednoczonych. Kanada, Niemcy i Holandia odpowiedziały na to wielkie pytanie, “Czy roboty mogą ufać ludziom??” z dźwiękiem tak.

Teraz Amerykanie musieli podejść do talerza i udowodnić światu, że Ameryka naprawdę jest jednym z największych krajów na Ziemi.

Roboty NIE mogą ufać Amerykanom

Pierwszy tydzień amerykańskiej podróży hitchBOT rozpoczął się w Bostonie 17 lipca. Tego samego dnia utworzono strumień Storify, aby kronikować przygodę w USA.

Od samego początku na korzyść hitchBOT przemawiało kilka rzeczy. Zaczynając w Bostonie, mały robot czekał na wiele - wysłanie go z Peabody Essex Museum oznaczało, że hitchBOT prawdopodobnie zostanie odebrany “dobra część miasta”, i prawdopodobnie nie napotka żadnych problemów podczas wychodzenia z miasta. Gdyby podróż zaczęła się w Mattapanie… .fgetgetaboutit.

Nie doceniam wielkiego czasu, jaki autostop podróżował po Bostonie. Ktoś zabrał małego faceta na grę Red Sox (była na liście rzeczy do zrobienia).

#hitchBOT spakował 1 pozycję na liście wiader! Rozpoczęty # fala w naszym pudełku @ Fenway #OnToTheNextOne @hitchBOT #hitchBOTinUSA pic.twitter.com/JzD7Au5PPX

- Hill Holliday (@hillholliday) 25 lipca 2015 r

Do 24 lipca mały podróżnik techno przeszedł w połowie Connecticut w drodze do Nowego Jorku.

Minął około tydzień po rozpoczęciu amerykańskiej podróży i zaczynało wyglądać, jakby cyniczni obserwatorzy, tacy jak ja, okażą się mylni. Może mimo wszystko hitchBOT przetrwa amerykańską podróż…

Do 25 lipca mieli hitchBOT siedzącego przy biurku NBC Studios, zanim 26 czerwca odbyli pełną trasę koncertową po Nowym Jorku!

Szanse cały czas wyglądały lepiej, że hitchBOT może przetrwać trasę po USA. Zbliżając się do dwóch tygodni, mały gadżet z PCW właśnie przetrwał w dwóch miastach, które najprawdopodobniej spowodują jego największy smutek. Skierowana w stronę Philly trasa przełajowa wyglądała obiecująco. Potem nastąpiła katastrofa.

Upadek hitchBOT

Być może błędem hitchBOT było zaufanie vloggerowi YouTube'a Jesse Wellensowi, że pojedzie rano do Filadelfii 1 sierpnia.

Upuszczenie robota w Elfreths Ally. Czekam, aż któryś z was podejrzy, żeby go podnieść.

- Jesse (@Jessewelle) 1 sierpnia 2015 r

Być może jego błędem było przede wszystkim wytyczenie kursu przez Filadelfię - miasto “miłość braterska” w ostatnich latach nie był zbyt kochający. W tym roku jest około 10% więcej strzelanin i morderstw niż w 2015 roku. Przy rosnącej aktywności gangów miasto po prostu nie wydaje się miłym miejscem do bycia.

hitchBOT nauczył się tej lekcji na własnej skórze. Podczas gdy niewinnie czekałem na ławce przy Elfreths Ally, anonimowy chuligan przeszedł obok, kilka razy szturchnął hitchBOT, a potem rozbił go na kawałki bez absolutnie żadnego powodu.

Fakt, że hitchBOT mógł przetrwać tak długo w Kanadzie i całej Europie, w towarzystwie tak wspaniałych ludzi, mówi wiele o typie ludzi, którzy mieszkają w tych krajach i ich związku z technologią. Podobnie fakt, że hitchBOT nie przetrwał dłużej niż dwa tygodnie - i zaledwie dwie godziny na ulicach Filadelfii - mówi wiele o typie ludzi mieszkających w Ameryce i ich związku z technologią.

Czego nauczył się hitchBOT - i czego powinien wiedzieć każdy przyszły robot - że nie; roboty nie mogą ufać ludziom na ulicach Ameryki. Co to oznacza dla samochodów, dronów i innych autonomicznych robotów, które wkrótce będą dzielić nasze drogi i domy? Obawiam się, że nic dobrego.

Czy uważasz, że w najbliższej przyszłości powinien być kolejny eksperyment hitchBOT? Jeśli tak, to czy powinni trzymać go poza Stanami Zjednoczonymi, jeśli to możliwe? Podziel się swoimi przemyśleniami w sekcji komentarzy poniżej!

Soloviova Liudmyla przez Shutterstock, hitchbot Zdjęcia dzięki uprzejmości hitchbot.me




Jeszcze bez komentarzy

O nowoczesnej technologii, prostej i niedrogiej.
Twój przewodnik w świecie nowoczesnych technologii. Dowiedz się, jak korzystać z technologii i gadżetów, które nas otaczają każdego dnia i dowiedz się, jak odkrywać ciekawe rzeczy w Internecie.