3 porady, jak uzyskać więcej z Creative Commons

  • Peter Holmes
  • 0
  • 4329
  • 327
Reklama

Creative Commons staje się siłą sieciową, z którą należy się liczyć. Niedawno zmieniłem przeglądarkę Firefox na Internet Explorer (rewelacja na wiele sposobów, ale to kolejny artykuł) i nawet nie musiałem modyfikować paska narzędzi, aby utworzyć skrót wyszukiwania Creative Commons. CC jest jednym z domyślnych katalogów; już tam był, obok wielkich nazwisk: Yahoo, Google, Amazon, Answers.com, eBay i Wikipedia.

Witryna rośnie w zawrotnym tempie. W miarę jak macki organizacji Creative Commons wydłużają się i zwijają, a jej obecność jest odczuwalna w każdym zakątku sieci (który nie przeczytał mnóstwa blogów z zastrzeżeniem „licencjonowanym na podstawie licencji Creative Commons 3.0 według wcześniejszych licencji” lub niektóre takie) nadszedł czas, aby zbadać, w jaki sposób użytkownicy online mogą jak najlepiej wykorzystać to nowomodne zjawisko dotyczące praw autorskich.

1. Wyszukaj przydatne treści

Jeśli jesteś blogerem, muzykiem, fotografem, badaczem, pisarzem lub osobą kreatywną, będziesz wiedział, jak denerwujące jest ściganie „pozwolenia” na wykorzystanie obrazów, dźwięków itp., Które chcesz uwzględnić w swojej pracy . Licencje Creative Commons ułatwiają to, dzieląc treści na kategorie i umożliwiając użytkownikom korzystanie z treści, o ile zgadzają się na warunki (na przykład „Bez instrumentów pochodnych” oznacza, że ​​możesz korzystać z treści, dopóki ich nie modyfikujesz, a „Uznanie autorstwa” oznacza, że ​​musisz wyrazić uznanie dla oryginalnego autora / twórcy). Nie trzeba wysyłać do fotografa sycofantycznego e-maila („KOCHAM ten obraz! Czy mogę go odtworzyć?”).

Wejdź na stronę wyszukiwania Creative Commons, a zobaczysz pasek wprowadzania z dwiema sąsiadującymi opcjami wyszukiwania. Zaznacz odpowiednie pole i wprowadź wyszukiwane hasło.

Poniżej zobaczysz listę zakładek - trzy znane (Google, Yahoo, Flickr) i trzy względne niejasności (blip.tv, wyszukiwanie muzyki OWL i SpinXpress).

To jest ważna rzecz do uznania w przypadku Creative Commons. Organizacja tak naprawdę nie prowadzi kompleksowej bazy danych z licencjonowanymi treściami. Pojawiła się niewielka strata krytyki z powodu potencjalnego oszustwa, które wprowadza (jeśli naprawdę chciałbym, mógłbym ubiegać się o licencję, zdobyć ją, a następnie zniszczyć wszystkie kopie moich licencjonowanych treści i mieć swobodę oskarżania o przypadek , niewinny artysta remiksu, który niszczy moje rzeczy, ponieważ nikt nie ma zapisów o tym, na co tak naprawdę mam licencję) Ale nie warto tu wchodzić. Jak dotąd żadne wstrząsające ziemią procesy sądowe i CC nie chcą budować bazy danych.

Chodzi mi o to, że kiedy przeprowadzasz wyszukiwanie na licencji Creative Commons, nadal musisz wyznaczyć katalog wyszukiwania. Jeśli nominujesz Google, otrzymasz wiele (miejmy nadzieję) odpowiednich artykułów. Zainteresowany zdjęciami? Obowiązują wszystkie zwykłe reguły Google - nadal możesz dostosować wyszukiwanie, wpisując „obrazy” po terminie zapytania. To, co robisz, to wyszukiwanie w Google ograniczone do treści na licencji Creative Commons. To samo dotyczy innych katalogów (Flickr, Yahoo itp.).

Uwaga: Zawsze używaj górnego (zielonego obramowania) paska wprowadzania, aby ograniczyć wyniki wyszukiwania do treści Creative Commons. Dolny pasek wprowadzania (pod kartami katalogu) nie ogranicza wyników - wykonuje standardowe wyszukiwanie w Google, Yahoo itp..

2. Naucz się żargonu

Kiedy natkniesz się na coś fantastycznego, z czego chcesz skorzystać, ważne jest, aby zrozumieć, co to znaczy, że coś ma być licencjonowane na podstawie „Creative Commons Uznanie autorstwa-Bez licencji na prace pochodne 2.5”, na przykład.

To nie jest tak skomplikowane, jak się wydaje. Creative Commons ma cztery zestawy warunków licencji.

Przypisanie - oryginalny autor / twórca musi zostać uznany.

Niehandlowy - utwór nie może być wykorzystywany do celów komercyjnych.

Bez instrumentów pochodnych - praca nie może być modyfikowana.

Podziel się - wszelkie dzieła pochodne muszą być licencjonowane na tej samej licencji Creative Commons.

Są one łączone w celu uzyskania różnorodnych dostępnych licencji CC.

Niektóre popularne kombinacje to: (uznanie + brak instrumentów pochodnych) i by-sa (przypisanie + podział na podobne). „Brak instrumentów pochodnych” i „akcje podobne” oczywiście wykluczają się wzajemnie. Nigdy nie zobaczysz ich razem.

Czasami ludzie używają tylko skrótów i symboli, aby określić, w jaki sposób ich praca jest licencjonowana, więc pomaga je poznać.

Uznanie autorstwa = (wg)

Brak instrumentów pochodnych = (nd)

Niekomercyjny = (nc)

Udostępnij podobnie = (sa)

3. Poznaj alternatywne bazy danych (co to w ogóle jest blip.tv?)

Kogo można niepokoić, prawda? Po to tu jesteśmy! Oto zestawienie trzech mniej popularnych baz danych Creative Commons.

blip.tv

Jak to brzmi. Baza danych treści wideo generowanych przez użytkowników. Nacisk kładziony jest na twórców treści tworzących „seriale” lub „serializowane treści”, a nie zamieszczających filmów znajomych, rodziny i zwierząt domowych. W ten sposób blip.tv zdystansował się od YouTube.

Dostępna jest szeroka gama formatów przesyłania, od WMV i MPEG po niejasności, takie jak Ogg.

Wyszukiwanie muzyki OWL

Ten jest dość sztuczny. Wyszukaj muzykę nie wpisując słów kluczowych, ale przesyłając pliki dźwiękowe. OWL przeszuka ich bazę danych w poszukiwaniu podobnych piosenek! Możesz zobaczyć, jak może to być przydatne w remiksach.

SpinXpress

Cała zawartość tutaj jest na licencji Creative Commons. Przeszukuj niekompletną bazę danych treści CC z Flickr, blip.tv i szeregu innych archiwów.

SpinXpress ma również element „społeczności” - użytkownicy są zachęcani do rejestracji i współpracy z innymi użytkownikami przesyłającymi do serwisu.

Teraz, gdy wiesz już wszystko o Creative Commons, możesz przesłać swoje zdjęcia i zdjęcia do grupy zdjęć MakeUseOf Flickr?




Jeszcze bez komentarzy

O nowoczesnej technologii, prostej i niedrogiej.
Twój przewodnik w świecie nowoczesnych technologii. Dowiedz się, jak korzystać z technologii i gadżetów, które nas otaczają każdego dnia i dowiedz się, jak odkrywać ciekawe rzeczy w Internecie.